wtorek, 20 stycznia 2015

List od M.

Hej!

W końcu nadeszła pora na mnie. To ja -  M.

Długo zwlekałam z napisaniem pierwszego posta, jest to dla mnie nie lada wyczyn. Nie mam talentu pisarskiego. Nie lubię lać wody. Nie lubię zbędnego "pier**enia". I proszę nie śmiać się z mojej interpunkcji (ja znaki interpretuję inaczej) oraz nie wypominać błędów ortograficznych (jestem trochę śmieszkiem, więc to na pewno będzie taki żarcik).

Ot, tyle o mnie. No może dodam jeszcze standardzik: tak studiuje, nie, nie mam dzieci a miłość..? No o tym może kiedy indziej.

Chciałam dodać, że nasz blog wyróżnia się spośród miliona innych tym, że zmierza w niezbadaną stronę. Nikogo do niczego nie nakłania. Luźno przedstawia życie siedmiu zupełnie różnych, acz przyjaźniących się  kobiet.

Ps. Lubię piwo. Uwielbiam gluten. Jem mięso. Ubieram się w lumpeksie. Tak, z mojej strony nie będzie to ani modowy, ani healthy-eco-vege blog. Lubię też chodzić na siłownie i basen, ale o odżywkach też pisać nie będę.

To się rozpisałam.
Więcej o mnie i o sobie później.

XOXO

1 komentarz: