sobota, 5 listopada 2016

Stymulacja kreatywności

Modnie jest być dzisiaj kreatywnym. 

Na kreatywnych czeka przede wszystkim lepsza praca i ciekawsze życie towarzyskie (wg powszechnie przyjętego postrzegania osoby kreatywnej). Wszelkie aspekty egzystencji zdają się być ulepszone dzięki temu, że jesteś kreatywny. Jakie są kryteria oceny poziomu kreatywności? Specjaliści na pewno mają kilka sposobów, które pozwalają zbadać osobowość na tyle wnikliwie, aby takowy poziom ustalić. Ja nie jestem specjalistą i nie będę tego rozpracowywać. Ostatnio zastanawiałam się nad czymś innym, a mianowicie nad tym, co wpływa na pobudzenie kreatywności.

Odpowiedź: stymulacja!

Skuteczna stymulacja kreatywności jest wielkim skarbem. Poddając się jej, czujemy, że wskakujemy na wyższy poziom działania. A to jest pasjonujące! Znaleźć właściwe źródło stymulacji nie jest łatwo, ale czasem szukamy go zbyt daleko, a może się okazać, że wcale nie trzeba drążyć, wystarczy zrozumieć i właściwie wykorzystać.

Ja zrozumiałam, że swoją stymulację mam przy sobie od wielu lat. Od przedszkola czerpiemy od siebie nawzajem i napędzamy się do wskakiwania na wyższy poziom. Lata nierozłącznej przyjaźni – zrozumienia, wsparcia i szczerości. Myślałam o tym szczególnie intensywnie dlatego, że ostatnio w nasze rozmowy wkrada się wiele niepewności, zrezygnowania i zgody na bylejakość, co z jednej strony może „ciągnąć w dół”, ale z drugiej strony prowokuje do szukania sposobów na zmianę. W tym szczególnym przypadku takie rozmowy mogą być stymulacją. Chociaż to tylko moje zdanie, szanowne grono może się z tym nie zgodzić, wówczas mam nadzieję na owocną wymianę zdań.

Na pewno nie zrobiłabym wielu rzeczy w swoim życiu, gdyby nie to, że mam Was - lasencje moje. I mocno wierzę w to, że gdyby tylko była możliwość ponownego połączenia sił na co dzień, mogłybyśmy przenosić góry. Czasem mówi się o toksycznych relacjach, jeśli rozumiecie ten typ, to wyobraźcie sobie zupełne przeciwieństwo i to jest właśnie wasz stymulator kreatywności – energii życiowej, która sprawia, że uruchamiamy w sobie najprężniejsze mechanizmy do działania (w każdej możliwej dziedzinie). Wydobywamy z siebie chęć do wysiłku, który przynosi zadowolenie, satysfakcję. Dlaczego w takim razie godzimy się na związki (przyjaciół, partnerów), w których brakuje stymulacji? Dlaczego tkwimy w miejscu, które zabija nasze predyspozycje? Co każe nam pozostawać w relacji z drugim człowiekiem, który NIE STYMULUJE NAS UMYSŁOWO?

Albo z drugiej strony czemu sami nie mamy odwagi i chęci na stymulowanie osób, na których rzekomo nam zależy? Czasem może brakować pomysłu – to jestem w stanie zrozumieć, ale jeśli jest to permanentny stan otępienia to… chyba nic z tego nie będzie.

Jest też inne wyście. Nie uzależniać poziomu kreatywności od innych osób. Trudna sztuka, ale chyba wykonalna. 

Podsumowując: mój hammakk - moja stymulacja for ever <3 Kocham Was za to, że jesteście inteligentnymi i przebiegłymi kobietami, które pokazują mi inny punkt widzenia, dzięki temu idzie nie zwariować! :***


PS a już za tydzień wielki zjazd... oby był materiał na fajną relację ;D